Witajcie !
Wybaczcie, że b. rzadko dodaję wpisy, ale poprostu teraz brak mi czasu. Nauka i tego typu sprawy... Myślałam, że będzie tego minimalnie mniej i w ogóle, ale od samego początku mamy niezłe tempo. Właściwie to zostałam poproszona o dodanie wpisa na blogu. NIe wiem, czy będę tu wchodziła raz na tydzień, czy miesiąc, czy to ostatni wpis. Kiedyś na pewno wrócę, ale chwilowo muszę się skupic na szkole...
Wiem, że bardzo ostatnio zaniedbywuję ten fbl (średnio 18/dzień), tak więc postaram się wchodzic najczęściej jak mogę. Z resztą czytają to nieliczni. Wszyscy Ci, którzy czytają, za co jestem na prawdę Wam wdzięczna, są w moich znajomych na fecebook-u, tak więc i tak się nic nie stanie jeśli zawieszę, opuszczę... Coraz bardziej się nad tym zastanawiam.
Coś nowego ? Jestem przewodniczącą klasy. 20-ego wyjście do skansenu, 27-ego wycieczka do Kazimierza Dolnego, w maju 7-dniowa do Londynu, a ja wczoraj zerwałam z kimś. Ba! Nawet wiem z kim. Z Pawłem. Nie wytrzymałam. Wkurza mnie do granic możliwości. Niby jesteśmy teraz 'przyjaciółmi', ale w coś takiego po nieudanym związku nie wierzę. Poza tym? Chyba Ola P. się na mnie wkurzyła. A jutro mam byc na 8.2o pod szkołą bo umówiłam się z Olą M. na sprawy samorządu klasowego... +Muszę się jutro po legitymacje dla ludzi z klasy i pójśc do naszej wychowawczyni.
Humor zrąbany. Z resztą już od kilku tygodni, ale po co mam się niby chwalic? I tak mi teraz nie dadzą spokoju w szkole i na gg... Ech. Życie (?)... Jedyne co mnie pociesza to Ci najlepsi: Radziuu i Kladziaa . I tyle. Jutro geografia, matma(!), historia, polski, religia, angielski, muzyka.... Męczarnie !
Dzisiaj na 8.oo do szkoły. Wstałam na 6.14 bez budzika ! Zapomniałam sobie włączyc budzika, ale i tak dobrze, że wstałam. Akurat się wyrobiłam i byłam w sql za piętnaście 8. Po lekcjach poszłam do siebie z Olą P. i zrobiłyśmy lekcje. Póżniej wspólne spotkanie z Danielem i... szok ! Dał mi kapsla z Tymbarka z napisem: 'Czy mam szansę?' Kurcze . Przecież to najlepszy przyjaciel Pawła.... Bu . Póżniej wróciłam do domu, odpaliłam laptopa i weszłam na fejsa. Umówiłam się z Sebastianem na rakiecie. Poszliśmy na Piastowskie na spacer i wróciliśmy, po czym odprowadził mnie do poczty i wróciłam dalej sama. Włączyłam znowu laptopa, zjadłam (oczywiście spalone) pierogi ruskie i pogadałam ze Szwedem. Później z Klaudią i obejrzałam Tap Madl. Oczywiście się zagapiłam i włączyłam na pierwsze reklamy.... ; / Pogadałam z Jaśkiem, Sebą i Pawłem. I Stanisławem z klasy! I tyle. Idę spac.
Dobranocka !
http://www.youtube.com/watch?v=p4kVWCSzfK4&feature=grec_index
http://www.youtube.com/watch?v=BiEEJds8JFE
kocham
CEL: Doprowadzić Cię do cholernie wielkiej zazdrości.