co ja sobie niby wyobrażałam? przecież to się nigdy nie zmieni, mogłam się tego spodziewać. za każdym razem dostaje kopa w dupe, jeszcze jakbym faktycznie sobie na to zasługiwała. nie zrobiłam nic za co mogłabym mieć do siebie pretensje. wybaczałam, zamiatałam pod dywan te wszystkie brudy, ale ile można? nie jestem święta, ale w życiu nie odpie*dalałabym czegoś takiego. tyle tych sytuacji, że na palcach u obu rąk ich nie zlicze. zastanawiam się jak mogłam tak długo mieć klapki na oczach? jeszcze takie wredne i chamskie zachowanie tylko ku*wa za co? obawiam się tylko jednego, że chyba właśnie zbliża się czas, w którym moje uczucie obróci się o 360 stopni
..I die everytime you walk away
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Wq8BqYus40A