ŁAN, TÓ, FRI, FOR...

Heeh przez łikend przesłuchałem całą dyskografie Ramones :), a dzisiaj rozpoczynam słuchanie od nowa :P Fotka sprzed ponad tygodnia z sobotniego spaceru nad rzeczka tym razem widok na bloki ale z innej strony Gadka w sprawie roboty wypadła w zasadzie pozytywnie i zobaczymy co z tego wyniknie :D w najgorszym wypadku po niedługim czasie powróce do obecnego zajęcia :D Heeh a z rana noszenie ulotek w ramach pomocy dla faceta siorki - ma chłopaczyna egzamin na prawko, niech zda bedzie miał kto mnie wozić :D Niby żadna praca nie chańbi, ale lekki posmak pozostaje, zwłaszcza dlatego że człowiek może poczuć sie wyzyskiwany przez korporacje. "W wolnych chwilach najbardziej lubie wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji" - Yello Biafra (tego pana chyba nie trzeba przedstawiać, a przynajmniej osobom słuchającym punk rocka :P) Jutro zapodam wrażenia jak sie roznosiło ulotki hmm może jakiś happening uda sie zorganizować muahahahaha bo mi sie marzy podpalenie tego banku ulotkami z jego złodziejską ofertą, ale to by była zdaje sie za gruba sprawa :P "Ciągła walka o rzeczy wiadome o bzdury, o głupotę wieszacie się nawzajem kopiecie sobie groby gnijecie od wewnątrz to wszystko jest takie chore jak ta wasza rywalizacja śpiewacie o jedności której nikt z was nie rozumie zazdrość, plotki i wysokie mniemanie to jest wasza chora scena" i taki w sumie tekst pewnej kapeli z nurtu HC (kto słucha zatrybi jakiej, dodam że tej samej co powyżej :D) nadwyraz aktualnie brzmiący w tym momencie "Kolejny raz wyruszają polować zabijać, upajać się śmiercią kolejny raz udowodnić że człowiek to twardy kamień kolejny raz poleje się krew a las wypełni wołanie o litość kolejny raz poleje się krew obrońmy to co żyje i jest dzikie walczmy by zachować ten świat zabić jak najwięcej nie mają żadnych szans by przeżyć dłużej ucieczka już chyba nie wystarczy jak ciężko zrozumieć tym, którym umarła dusza że zabili jakąś cząstkę samego siebie nie dajmy mordować zwierząt NIE!" koniec i bomba, kto przeczytał ten trąba :D:[smiech] muahahaha:[smiech]