11 lat później

Pamiętam to jakby ten dzień był wczoraj.

W 2009 roku podbiłem po koncercie do kolesi z zespołu Na Zewnątrz - zadałem im pytanie - Z okazji Święta Pracy robię koncert. Chcecie na nim zagrać? - odpowiedź była twierdząca.

Tak mniej więcej zaczęła się nasza znajomość. W tak zwanym międzyczasie wielokrotnie spotykaliśmy się na wspólnym graniu w różnych miastach. Tak minęło ładnych parę lat.

Nagle zaczął się rok 2020, to był styczeń, połowa stycznia, właściwie to druga połowa stycznie właściwie, dokładnie to 17 stycznia... ;-)

Dzwoni do mnie P. z Na Zewnątrz z propozycją żebym u nich zajął się rąbaniem na basie. Na co ja oczywiście przystaję bez chwili zastanowienia.

Luty, marzec - tyle czasu dostałem na opanowanie materiału. 15 utworów.

Od kwietnia mieliśmy zacząć próby i grać koncerty.

A tu taka historia....

Ale co się odwlecze, to nie uciecze - jak mawiali starożytni Polacy. ;-)

P. z Na Zewnątrz tak ładne materiały do ćwiczenia w domu mi wysłał, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wejść i grać. Na fotce taby jego autorstwa opatrzone moimi notatkami.

Lubię Wam tu zapodać link do czegoś ciekawego, więc nie inaczej będzie tym razem.

Długo zastanawiałem się nad tym który kawałek Na Zewnątrz tu wkleić, bo mam dwa ulubione.

"Czas ginąć" i "Degeneracja".

A jak wiadomo, gdy mam tego typu dylemat, to rzucam monetą.

Zatem --->> https://nazewnatrz.bandcamp.com/track/degeneracja-2