photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 12 CZERWCA 2007
102
Dodano: 12 CZERWCA 2007

tak....
dawno mnie nie było.


Myślę, że przeszłam swoistą przemianę.
Myślę, że jestem teraz zupełnie inna.
Przez tych kilka miesięcy wiele działo się w moim życiu, oj wiele...
Mam 17 lat. I obawiam się, że jestem w ciąży.




Dziwka........? Nie.
Zostałam zgwałcona.
Kilka dni temu byłam na dyskotece. Nie sama, nie. Przecież tyle się słyszy o tych wykorzystaniach, o tych pigułkach gwałtu, narkotykach itp.
Byłam z paczką dobrych przyjaciół. "Dobrych"....

Wypiłam jednego drinka, więcej nie pamiętam.
Obudziłam się gdzieś na poboczu, wszystko mnie bolało.
Mój umysł wypełniła jedna myśl... Ta najstraszniejsza.
"Ktoś mnie wykorzystał. Ktoś mnie skrzywdził"

Kurwa! Przeklęłam głośno i zaczęłam płakać.
Próbowałam jakoś wstać... Szukać pomocy...
Na drodze ruch był niewielki. Było cholernie zimno.
Nie wiedziałam, która tak dokładnie jest godzina i ile czasu już się tu znajduję. Nie wiedziałam również, gdzie jestem i co ze mną się dokładnie stało. Po kilku godzinach zaczęłam wątpić w to, że ktoś mnie przed świtem znajdzie... A wolałam, żeby to stało się w nocy, jak najszybciej. Żeby nikt nie widział. Jak wyglądam.

Ktoś się zatrzymał. Bałam się, że mnie rozjedzie, nie zauważy mnie. Ale na szczęście zauważył. Nie miałam siły patrzeć, nie miałam siły podnieść głowy, odpowiedzieć, co mi się stało. Powiedziałam jedynie, że coś bardzo, bardzo złego.... Zemdlałam.

Znów obudziłam się, tym razem w szpitalu. Sanitariusze, pielęgniarki i lekarze przechodzili obok mojej sali (a miałam indywidualną) niemalże na palcach. Musiałam wyglądać strasznie.

Teraz jestem w domu... Cała rodzina mnie wspiera....
A ja... A ja mam nadzieję, że nie jestem w ciąży.
To jeszcze gorsze, niż myśl, że zabrano mi najlepsze chwile w moim życiu, że zabrano mi cholernie wielką część mnie, zdeptano moją psychikę.

Wiecie... Ciężko mi o tym wszystkim pisać. Ale tu jestem chociaż po części anonimowa, jest mi łatwiej? Chyba tak.....




Teraz... Będę pisała wszystko, co czuję.... Żadnych pieprzonych "wyśmiewaczy" i tym podobnych badziewi (nie wiem, jak to się dokładnie pisze)... Pewnie jesteście ciekawi, jak to jest........ Jak to jest przeżyć coś takiego.... Pieprzona konsumpcja :/ Pieprzony wyzysk. Ale tak z drugiej strony po co o tym piszę? Skoro to wyzysk i zwykła ludzka ciekawość?


Chcę, żebyście to przeczytali.
I chcę się tym z kimś podzielić.

Bo przyjaciół już nie mam.

Komentarze

Użytkownik usunięty niewiem czy to ty wiec jak ty to daj znacc
18/01/2008 22:54:06
Użytkownik usunięty czemu mi takie kometarz dałess masz cios domnie to zapraszam na wojska polskiegooo a nie kurwa mi zaczynasz pisacc takiego kometa wkurwiasz mnie dzieciakuuu
18/01/2008 22:53:36
maryska004 :(:(
01/12/2007 13:07:02
Użytkownik usunięty skrzywdzenie psychiczne boli najbardziej.... !!
26/09/2007 20:35:15
czarna1516 ;(..;*
26/09/2007 15:19:09
zakochanawkwiiatach masz tu przyjaciół przecież...
10/08/2007 22:42:28

Informacje o wysmiewacz


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaJa nacka89cwaKoło przedszkola swojego nacka89cwaZ synem :) nacka89cwaW lesie patkigdAlfik patkigd:) milionvoicesinmysoulIle dioptrii ? ezekh114Martwa natura ? ezekh114Zasieki. ezekh114