no i po spotkaniu klasowym.
nie żeby były tylko 4 osoby xd + kuba który wpadł na 20 minut.
później filip nas opuścił, no i zostałam ja, stośka i bartosz.
ale wg mnie to spotkanie było lepsze niż jakby była cała klasa ; )
hahaha, podwiozłam wczoraj nieznajomego kolesia z dredami do domu,
hahaha
uh, czuję szkołę ;s
jadę po zeszyty