charakterem jeżeli chodzi o noc, to najlepiej byłoby z soboty na niedzielę, jeśli nie masz planów, bo wtedy moich rodziców nie będzie... I będzie jakaś impreza. Ale proponuje się spotkać wieczorem w jakiś poniedziałek, wtorek i dogramy szczegóły co do wspólnej nocy xd
O sobie: to nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie patrzeć przez palce i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie....