taka tam piękna fociczka.
zdjęć z wczorajszych skoków nie mam, więc dodaję jakiś staroć z Kętrzyna.
oczywiście musiałam zaliczyć glebę, bo przecież odkąd jestem tu, to nie potrafię nie zrobić sobie krzywdy przez dłuższy czas.
otrzepałam się, wsiadłam i skakałam dalej.
przeżyłam weekend, wszystko zaliczyłam, nawet basen! zatem na plus.
w tym tygodniu tylko jeden egzamin, w przyszłym kilka koniec sesji, nie jest źle.