Ciekawe ile jeszcze razy bede brała się za siebie i ile jeszcze razy nawale.. ;/
to straszme, przychodze tu i odchodze ciągle to samo, ciągle nawalam, uciekam do jedzenia.
ale dość tego. Ale zauważyłam ze wszystko w moim życiu się wali jak nie jestem na diecie, ja nawalam dokłądnie jak w diecie tak wszędzie, na uczelni, w relacjach z innymi, nie mam na nic ochoty, najchętniej siedziałabym w domu, leżała i jadła, ale dość tego !!
od dzisiaj na liste moich obowiązków wpisuje codzienne pisanie "sprawozdania" z tego co jadłam. czas spojrzeć prawdze w oczy, dieta zawsze już bedzie obecna w moim życiu bez tego nie jestem sobą.
zjedzone dzisiaj:
2x kanapka razowa (2x89 kcal) z jakiecznica 244 kcal,2x szklanka soku marchewkowego z jabłkiem i truskawką (2x49) + kanapka(89) z serem(111 kcal)+Grzesiek(222 kcal) =942 kcal
Tak wiem beznadziejna dieta ale siedze dzisiaj cały dzień nad książkami i jakoś nie bardzo mam czas żeby coś zjeść bardziej zdrowego , jutro bardziej sie postaram..
Dzisiaj planuje już nic nie jeść.
Pozdrawiam was wszystkie i trzymam za was mocno kciuki.