no właśnie...
powiedzmy, że jest dobrze.
udajmy, że jest okej.
podobno kłamstwo powtarzane wiele razy staje się w końcu prawdą.
spróbuję.
może się uda.
jeżeli nie, to... masz 2lata w plecy...
czasem naprawdę mogłabym Cię zabić...
Ty mnie też, co?
nie wiem...
kocham Cię.
bez sensu.
bez ładu i składu.
dużo łez.
dużo bólu.
dużo złości.
dużo emocji.
za dużo...
i wciąż za mało, żeby nie błagać o więcej.