zostałam Świętym Mikołajem. w tym roku świąt nie będzie.
a śmierć Paula Walkera to spisek.
i jak tam, Boże? istniejesz, kurwa?
dzieci indygo, dzieci kryształowe...
intrygujące. rozpierdoliło to totalnie mój system postrzegania ludzi.
tyle rzeczy na tym świecie, o których ja jeszcze nie wiem.
planowanie takich pierdół jak zwykły system spojrzeń i granice intymności wyznaczane kurwa nitką. no proszę was, jakie to ma znaczenie? spośród tych wszystkich dygresji i ucieczek przed najtrudniejszym - i najważniejszym - ufam jedynie pragnieniu permanentnego olania, bo ono pozwoliłoby mi się przygotować na to co nieuniknione. a jeśli uniknione, to zachować okoliczności sprzyjające unikaniu. ale reszta - gówno. z głowy.
wybywamy na domówkę, raz!
http://jebzdzldy.pl/obr/157401/slodki-mikolaj
I PRZYZNAĆ SIĘ, CHOLERA, KTO TO WSTAWIŁ
Użytkownik wrwtatyutfggyhki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.