Naturalna kobieta, jaka Ona jest?
Stworem czy bóstwem
Nienawidzi czy kocha
Jest zła czy dobra&
Kobieta To:
Stwór, przebrany w postać jakoby bogini,
Niczym trucizna trawiąca człowieka od wewnątrz
W przepięknej fiolce zamknięta i kusząca nas
urokliwym kształtem i jak tu się jej oprzeć.
Ona tak zachęca, i nęci, jakoby pająk do swej jamy,
gdzie ofiarę przyrządza jak potrawę.
W którą kąsa i oddala się od niej, czekając,
Aż do wewnątrz się wykrwawi, patrząc na nią z daleka,
rozkosznym i lubieżnym spojrzeniem.
Jeśli już w katuszach umiera i zdechnie jak pies nikczemnie.
Ta, wtedy wysysa z niego wszystko co dobre&
Ale czy to nie My tam lgniemy?
Do czeluści najciemniejszych, gdzie nawet szatan się nie zapuszcza?
Czyż nie idziemy tam z własnej, nie przymuszonej woli?
MY, MĘŻCZYŹNI!? Ale po co?
Bo chcemy.