Zima powoli się kończy. Trochę to dobrze, bo stęskniłam się już za bieganiem w słoneczku. Ale też trochę będę tęsknić za tym mroźnym powietrzem w płucach i tymi pięknymi zimowymi krajobrazami. W weekend ponoć znowu ma padać śnieg, będzie okazja na pożegnanie. Tymczasem ruszam na trening, pa.