seksy

one way (tf.timsoon)

Wróciłem z hajsów i jestem dziwnie pobudzony. Przepiłem wczorajszy dzień do potęgi n-tej i ubolewam nad słowem "kac". Melanż zbyt epicki.

Szukam dobrego filmu na noc i co prawda jest kilka faajnych propozycji, to jednak nic, co mogłoby wciągnać mnie do tego stopnia, że zarwę kolejną noc. Ale jesssst misja na jutro: śpię do 13.00 i mam wszystko w dupie. Potem może spotkam się z pyśkami i znowu będę tuutaj !

Mam 6 fajek -.- 

Wpadłem na genialny pomysł rzucenia palenia w sylwka, tak dla zdrowych plucek, ale nie widze monotoni dnia codziennego bez dymka, ale spróbujemy, o efektach pogadamy 1.01... albo 2ego w sumie. 

Miłej nocy i pamętajcie, że JEDYNĄ PRZESZKODĄ W OSIĄGANIU SWOICH CELÓW- JESTEŚMY SAMI MY !