Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł.
bawisz się uczuciami jak dziecko klockami - budujesz i rozwalasz
pocałuj mnie w dupę. albo lepiej nie, zbyt wielki zaszczyt dla Ciebie
-co u ciebie?
-zjebałem wszystko.
-a, to po staremu
jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. wczytaj się w tekst piosenek, których słucha. znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić. e
możesz tak siedzieć pół nocy, ba nawet całą noc możesz siedzieć przed komputerem i wpatrywać się w jego imię na liście na gadu i czekać na chociaż jedną głupią wiadomość. i wiesz co? chuja ! nie doczekasz się.
Właściwie to sama już nie jestem pewna czego chce. Z jednej strony pragnę o nim zapomnieć, by wspomnienia tak nie bolały, ale z drugiej strony chce zachować wspomnienia ze względu na ich wyjątkowość
ale wiesz co? kiedyś przez przypadek uświadomisz sobie, że to ja byłam tą jedyną a nie Ona. tą której nie pozwala się odchodzić, bo ona już nigdy nie wróci.
co mam zrobić by zapomnieć? nie potrafię zniszczyć tych wspomnień choć chciałabym roztrzaskać je o najbliższą scianę niczym szklaną butelkę po piwie.
tak wciąż tak mam, że na jego widok żołądek się ściska, a serce podskakuje do gardła. że, policzki mimowolnie się czerwienią, a usta nie potrafią skleić jakiegokolwiek słowa. tak, wciąż onieśmiela mnie jego zajebistość.
uśmiecham się choć bardzo mi smutno. cieszę się, że mogłam go zobaczyć chociaż przez chwilę, pogadać, wypić piwo, wypłakać się. tylko on zawsze jest przy mnie mimo, że sam ma zajebiście dużo problemów. nie mam pojęcia jak wytrzymam bez niego te jebane dziewięć miesięcy. jak nie wyrobię pojadę do tej pierdolonej anglii tylko po to by przez chwilę go zobaczyć, pogadać, przytulić się. bo od tego są najlepsi przyjaciele