Wesołych, pogodnych, radosnych, ciepłych, spędzonych w gronie rodzinnym
Świąt Bożego Narodzenia. ;*!
Przeżywaliśmy renesans swojej znajomości.
Ale czuję się tak, jakby cofnęła się przeszłość i muszę znowu przeżywać ten sam zawód.
Życzę sobie, żeby trzeciego renesansu już nie było. ;)
Koniec z witaminami tej zimy!
Bo jeszcze przedawkuję.. ;p
Bo jak zły humor, to musimy wszytkie, co nie?
Moim cudownym przyjaciółkom życzę, aby podniosły wysoko czoło i dumnie stanęły przeciwnościom losu!
Laskiiii... Będzie dobrze, przecież wiecie, że tak właśnie będzie! ;***
Ten grajek, który stał na mieście..wiecie co śpiewał?
Że on ją kocha, a on kocha go.
Wesołych Świąt! ;*