Może trochę słabo widać ,więc napisze tu w skócie : Biovax jest intensywnie regenerującą  maską,opracowaną przez specjalistów dla osłabionych włosów. Posiada naturalne oleje i ekstrakty . Ekstakty mleczne naprawiają uszkodzoną strukturę włosa, kompozycja z Migdałów oraz miodu silnie włosy nawilża. Ekstrakt z henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki. 
 Kiedyś przeczytałam coś o tej masce , same pozytywne opinie niezwykle mnie zachęciły do jej kupna. Warto poświęcić na nią pierwszy wpis.
Plusy:
+ cena 16-20 zł w aptekach , 
+niezwykle wydajna
+DZIAŁA I TO JAK
+świetny zapach
+opakowanie w porządku
+ czepek foliowy utrzymujący temperaturę w zestawie
Moje włosy prze użyciem tej maski były niezwykle słabe,zniszczone , suche.
Już po pierwszym użyciu zobaczyłam duże efekty,włosy stały się miekkie, miłe w dotyku, mniej widoczne były zniszczone końce.
Producent maski poleca po umyciu wmasować ją w skórę głowy,nałożyć na włosy,ubrać czepek ,owinąć ręcznikiem i zostawić na 15 min. Ja jednak zostawiałam na nieco dłużej 30 min ,a nawet godzinę. Niektórzy zostawiają to maskę nawet na całą noc,lecz u mnie się to nie sprawdziło. Wiadomo maska nie zregeneruje wszystkich uszkodzonych włosków ,ale warto. Niektórzy zauważają szybszy wzrost włosów, u mnie się to nie pojawiło.  Posiadałam tą wersję maski ,ale są inne np. Do włosów blond ,Zniszczonych , do ciemnych włosów.:)
 Wszelkie pytania proszę zostawić w komentarzach :)
Jeżeli zauważę ,że ktoś się interesuje i chce coś wiedzieć będę dodawać nowe wpisy,mam sporo asów w rękawie.