Czyść !!! To znowu jo ! Wróciłym po długij nie obycności ! Wim że najbordziej tynskniła za mną mojo wybranka Dominisia :[zakochany] ale mom nadzieje że wy troche tyż :D .
Podczos mojej nie obycności byłym u mojego dziodka. Gdy do niego jecholiśmy wszyscy patrzali sie na nos jok na jokieś osoby z filmów (pywnie dlatygo że jecholiśmy noszym trabantem w 9 osób :D . U mojeog dziodka dużo sie działo i chciołem pokozać wom jego zdjyncie ale troche nie wyszedł więc pokozuje wom zdjyncie mojego łojca. Gdy robiliśmy to zdjyncie był troszke napity ale jok pokazuje gyst ręki wszystko jest okej. Od dziodka wróciłym wczoroj wiczorem ale byłym zabardzo zmynczony żeby coś napisoć. A tyroz chce wom zaprezentować mój wiersz dla mojej Dominisi poniewoż jest ona bardzo inspirująco.:[zakochany]
Dominisiu !!! kochano mojo
Ty jestyś jok cieleńcie wyjęte z brzucha motki !
Bardzo pikne
Ty jestyś jok lekarstwo na bigunke
Najdroższe na świcie
Ty jestyś jakoby błyskawico
Rozjośniosz najwinkszy mrok
Ty jestyś jok wschód słonca na Marsie
Niezwykle tajemnicza
Ty jesteś jok pryszcze na gymbie mojego łojca
Bardzo wylewne !
A jo i tok cie kochom !!!
Mom nadzieje że podoba wom się mój wirsz dedykowany Dominisi :[zakochany]
A tyroz przejde do pozdrowiń
- najpirw oczywiście dlo mojej kochanej wybronki Dominisi :[zakochany]:[zakochany]:[zakochany]
- dlo mojego dziaduli :D
- i dlo całej mojej ekipy :D
KOMYNTUJTA (!)(!)(!)