Życie to taka gra nie zawsze z dozwolonymi ruchami. Czasem za często kopie w dupe. Stawia nas przed wieloma trudnymi wyborami, z którymi zmagamy się godzinami czasem dniami a nawet dygodniami... Ale w końcu przychodzi taki moment, że jesteśmy pewni jaki ma być nasz następny ruch, aż nagle wszystko się mieszą masz mętlik w głowie kiedy 20 osób mówi ci co masz zrobić i każdy mówi co innego ale w każdej wypowiedzi jest sens. później czepianie się twoich bliskich o to czego jeszcze nie zrobiłeś, ale że do tego doprowadziłeś... W tedy chciałbym usiąść przytulić moją kobietę gdzieś gdzie będziemy całkiem sami i zapomnieć o tym wszystkim... ale niestety przyjdzie moment że trzeba wrócić do nie rozwiązanej sprawy... Kartka, długopis, muzyka i ja w takich chwilach to nie rozłączny zestaw... ehhh

jakoś bez nastroju za duuużo się dzieje

każdy chce dla mnie dobrze

ale niestety nie pomagacie mi tym

Tak łatwo wzbić się na wyrzyny i tak łatwo potem jest upaść