Wczoraj był ten straszny dzień... 3cia rocznica ¶mierci naszego najukochańszego Areczaka... Nasza kadra bez niego to już nie to samo, ale niestety trzeba żyć dalej.. On na pewno nie chce, żeby kibice, których tak kochał rozpaczali za Nim... Ale nie sposób tak po prostu zapomnieć, bo Arek był, jest i na zawsze zostatnie cudownym człowiekiem, pełnym życia, ci±gle u¶miechniętym.. Kiedy my¶lę o Nim, wiele emocji się we mnie miesza - smutek, żal, zło¶ć, bezsilno¶ć... Czuję wielk± pustkę, choć nawet Go nie znałam... Areczku na zawsze będziesz naszym kochany i najwspanialszym siatkarzem... Szkoda tylko, że Ciebie już z nami nie ma... Tęsknimy i kochamy... Nasz Areczku... ;( [*]