Bezimienny koń.

Niebo się przejaśnia

Nigdy się nie boimy

I sumienie otwiera swe drzwi

Nigdy nie przestałem probować

___________________

Najbardziej interesujące przeżycia, moje najbardziej intensywne przeżycia, moje nieliczne niezwykłe przeżycia. Mijam dom, wchodze do parku, źle oświetlone miejsce, często odwiedzane przez alkoholików. Siadam na jedynej wolnej ławce i zapalam.  Mogę mruczeć do siebie. Zastanawia mnie czy w moich romantycznych nieszczęściach można dostrzec jakiś stereotyp. Gdybym był Mozartem romansu, czy dostrzegłbym stereotypy i powtórzenia.? Zaczynam się śmiać, ale najwyraźniej nocne oszołomienie sprawia, że nikt wokół nie ma nic przeciwko temu. Wróciłem i i rzucając marynarkę na fotel doszedłem do wniosku, że życie 'po kawalersku' ma zaletę- jakąkolwiek odziez można zostawiać byle gdzie. Zrzuciłem buty i padłem na łóżko. Wiedziałem, że pomimo wczesnej pory nie zasnę. Siegnąłem po książkę i bezmyślnie przebiegłem wzrokiem około dziesięć stron.. Może uda mi się oszukac ciało, pomyśli, że przeczytałem całą książkę i pozwoli mi na drzemkę.

"Nieszczęśliwa miłość dla romantyków stała się konwencją artystyczną.

A teraz wszyscy, cholernie wielki i szczery uśmiech.!