pijaństwo w stolicy zaliczone. Jeszcze tylko kilka miast i moge umrzeć. Nie zdawalem sobie sprawy jak ta nasza stolica jest ładna, ale to pewnie dlatego ze jest zbudowana ze Szczecińskich cegieł.
Po długim weekendzie stwierdzam ze siedzenie w domu jest wręcz niedopuszczalene ale co zrobić gdy nie ma sie przyjaciół i wszyscy uważają ze od tyłu wyglądam jak gruba laska:D
Nie jetem pewien co mam ze soba zrobić, potrzebuje kogos do przytulania, a naroga juz dawno nie widzialem...:D
Nic sie nie zmieniło. Zdycham, a moje smopoczucie jest beznadziejne.Staram sie mieć to w dupie ale nie wychodzi. Jezeli ktoś interesujący ma ochote sie ze mna spotkac to zapraszam.
nudaaaa