Idziemy się uczyć na hostorię. Jutro sprawdzian. Babcia zachorowała :( Leży w łóżku :( A ja z Ewą się będziemy uczyły. Po kościele jechaliśmy rodzinnie do babci Lusi. Babcia dała przezncik na mikołajki, bo nie było nas w piątek, z powody Ksawerego :/
Teraz się wszystko uspokoiło, na szczęście. A gdzie nie gdzie takie szkody, że aż serce pęka patrząc na nich
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj ogólem fajna niedziela. Na zdjęciu jem liścia, jak Paulina stwierdza.
Dobra, papa.