Się jara dziewczyno, się jara chłopaku, to czysta marycha!
Zdj. z powrotnej drogi ze szkoły. Kartki (jeśli wgle je widać) są z zeszytu od Religi.
Za chwile, tzn. o 16.00 idziemy wkręcić Proszkę, będzie śmiesznie. ; >
Dominika (kujonka i kabel) poszła do Proszki i chyba jej co nieco powiedziała, ale ta jest taka ciemna, że i tak nie zrozumiała chyba o co chodziło, bo stwierdziła, że przyjdzie na tą Bajkę. a chodzi tu o to, że ona myśli, że pisze z Konradem, ale z nim nie pisze, bo ona pisze ze mną i myśli, że ja to on. XD (ta ciemność. ) Teraz ona chce się spotkać z tym Kondziem, no to ja mówi dobra. I mamy taki plan. Ona ma czekać na niego na Bajce, Ola i Klaudyna na nią mają tam czekać. Ja mam z tym Konradem iść od basenu, ale że on nie przyjdzie, no bo niby jak? to wymyśliłam, że jej powiem, że go pały (kurwa) zgarnęły. I będzie jazda. Śmieszna jazda.
CD.
Proszka przyszła o tej 17.00 na Bajkę, ale tylko do parku, XDD nie wiedziała jak się idzie na "naszą" bajkę. One po nie poszły ja poszłam pod basen. Te przychodzą. Ja bardzo ładnie zagrałam wkurwioną ; > One uwierzyły i sobie poszły. Ja się śmiałam bardzooo bardzoo długo, ale tak szczerze mówiąc, to mogłoby być śmieszniej. Ale przed nami jeszcze całe wakacje. XD
Potem koleżanka dała mi nr Wargułowej do niej też pisać, żeby sobie jaja robić. I ona pisze: "Co cię skłoniło, że do mnie napisałeś? " btw. to się podpisałam Krystian Pizgaj. to ja do niej: "Bo łatwej cię przeskoczyć niż obejść" XDDD (Chłopacy tak ostatnio stwierdzili, jak o Oli i Marcysi gadaliśmy)
DO KOŃCA ROKU SZKONEGO ZOSTAŁO:
8 DNI 00 GODZIN 29 MIN 01 SEKUND
HA.