Czy warto kochać wiedząc, że to bez sensu? Cieszyć się, gdy obiecuje, wiedząc, że to kłamstwo ? Patrzeć bez końca, nawet gdy jest z inną ? Zgadzać się na pocałunki, będąc jedną z wielu ? Mówić, że się o nim zapomniało, lecz gdy się pojawia zapomnieć co się mówiło ? Oddać wszystko co najcenniejsze, by usłyszeć, że kocha a potem tak cierpieć, bo On i tak odejdzie..?
Nienawidze#tychLudzi!!