photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 SIERPNIA 2013

18-nastka!!! ;)

No więc jak niektórzy wiedzą 24.08.2013 r. skończyłam OSIEMNAŚCIE lat!!!

 

A to trzeba opisać i zapamiętać do końca życia ;)

 

No więc w dzień moich osiemnastych urodzin robiliśmy osiemnache dla rodziny ;)

 

Ale zacznijmy od godz. 0:00 :

Oczywiście jak co roku pierwszy odzywa sie fejs ;D

godz 0:00 i już życzenia od Grzesia, a potem już szły hurtowo xD

 

3 min później do pokoju wpadają mi rodzice i Damian, i śpiewają sto lat xD

Ale umówiliśmy się że życzenia złożą mi rano bo jak to mama stwierdziła:

"ty się jeszcze nie urodziłaś, ty sie urodiłaś o 9 rano ;P"

 

Gdzieś koło 1 w nocy poszłam spać i koło 11 wstałam ;)

Poszłam do łazienki, a jak wyszłam no to znów zaczeli śpiewać "sto lat",

A na komodzie stał piękny koszyk z osiemnastoma różami ;)

Później złożyli mi życzenia (tzn. mama próbowała złożyć, ale sie popłakała ;D )

I dali mi narazie upominek bo później mieli mi się po prostu w prezencie dołożyć na kupno laptopa, którego miałam kupić za pieniądze które dostane od gości.

 

Dostałam od nich karte urodzinową i jescze taką małą paczuszke w krztałcie książki,

rozarwałam papier a tam.....

Fotoksiążka z moimi zdjęciami z ostatnich 18 lat.....

Najlepszy prezent na świecie... odrazu łza zakręciła mi sie w oku, ale dzielnie się trzymałam ;D

Jest naprawde przepiękna i wzruszająca ;)

 

Później zajęłam się sprzątaniem i tak sobie pare godzin sprzątałam,

A jakoś tak koło 14/15 przyjechał tata z zakupów i przywiózł ze sobą babcie.

 

Babcia dała mi prezent i kwiaty w koszyczku,

Ona poszła do dużego pokoju, a ja zajżałam do prezentu,

wyciągnęłam czekolady,

I już łapałam za koperte z kartą kiedy usłyszałam głośne "sto lat" w dużym pokoju,

Ide tam, patrze, a oni znów mi śpiewają i powiedziałam "Ile razy wy jeszcze będziecie śpiewać?!"

I wtedy zauważyłam, że za nimi na stole leży czarny laptop zawinięty w czerwoną wstążke...

Okazało się, że złożyli się z babcią i kupili mi już laptopa, więc nie będę musiała na niego wydawać pieniędzy z urodzin ;)

Stwierdzam oficjalnie, że są wspaniali ;)

 

Poźniej tata zawiózł babcie spowrotem do domu żeby mogła sie wyszykować,

a ja wróciłam do sprzątania i szykowania się, po 15 przyjechał Grześ,

Dał mi album z naszymi zdjęciami, który jest w wiekszości pusty,

ponieważ ma to być album na zdjęcia z całego naszego życia ;)

I powiedział, że kolejny prezent da mi jutro.

 

Goście mieli przyjść na 17 a już o 16:10 zadzwonił domofon i przyszła Babcia Brygida z Dziadkiem Jankiem, Agnieszka, Krzysiu, Kuba i Jula...

Mama najpierw sie wkurzyła bo miała jeszcze pełno roboty i miała mokre włosy, a  oni już przyszli. Ale potem sie okazało, że bardzo dobrze siestało,

Bo oni odrazu wparzyli mamie do kuchni i zaczeli jej pomagać.

Jula przyszła z plecakiem i workiem i stwierdziła że sie do mnie wyprowadza.

Dziadek przyniósł kamere wiec mam film z urodzin ;)

 

Póżniej przyszła reszta gości, najgożej było o 16:55 jak weszła ciocia Grażyna z wujkiem a za nimi wszyscy Nowaccy.... A że wszyscy dawali bukiet i koperte to brakło mi rąk i mamie też i wazonów też brakło xD

 

Tylko Monia nie mogła być na 17 wiec była na 18.

 

Lekko po 17 rozlaliśmy szampana i wszedł tort z osiemnastoma świeczkami no i impreza sie zaczeła ;)

 

Mały Kubuś i Julka byli załamani, że nie moge sie w ten dzien z nimi bawić tylko musze siedzieć przy stole, ale od czasu do czasu szłam się do nich pobawić ;)

 

Piłam sb pyszny poncz, ale było go troszke mało. Ogólnie mama przygotowała sporo pysznego jedzonka.

 

Ostatni goście wyszli jakoś tak koło 1 w nocy, my (moja rodzinka i Grześ siedzieliśmy jeszcze do 3 nad ranem. Później poszliśmy z Grześkiem spać do mnie.

 

25.08.2013 r.

 

Wstaliśmy kolo 10 i trzeba sie było szykować bo w ten dzień odbyła się moja osiemnastka dla znajomych na ogródku ;)

 

c.d.n. xD

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wioxx.