No to tak, hehe sobota wręcz idelana...
Potańczyło się (chociaż nie umiem haha beka) .
7 godzin z Darią, Gołębiem i wieluuu innych :D
Nasz pasjans i bluza którą ubrudziłam, ale to przez przypadek ;<
Kiedy mówili mi że sprawiedliwośc nie istnieje, JEDNAK ISTNIEJE... :d