Jest maj. ale powietrze pachnie jakby był co najmniej czerwiec a świat dopiero budził się do życia, bo tak leniwie i dobrze było przespać zimę.
Wczoraj była burza, pierwsza w tym roku, ale świeżego powietrza nie przyniosła nawet na chwilę a nawet jesli to nie udało mi się tego poczuć.
Wszystko wskazuje na to, że w lipcu ostatni raz zobaczę Danię przez długi czas. Nie czuję żalu, nie jest mi smutno. Tylko strach czuję, ale to normalne. Chyba.
Zamykają mi się oczy pod wpływem światła. Ślepnę w przerażająco szybkim tempie.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24