700.

700 notka *.*

sama nie wiem, czy się cieszyć. kiedyś ten blog był dla mnie czymś bardzo ważnym,

i z wielką chęcią i ochotą tutaj wchodziłam, komentowałam, śledziłam wasze wpisy..

ale później pewna dziewczyna oddała mi jej bloga - ilikecyrus. na początku dodawałam

po dwa zdjęcia dziennie, był mi w sumie obojętny i wchodziłam właściwie tylko po to,

by dodawać zdjęcia. później bardziej się do niego przyzwyczaiłam. wykupiłam PRO,

zaczęłam spędzać na nim więcej czasu. w rezultacie zostawiłam williamsyorkdavis samego.

bez opiekunki, ze strasznymi statystykami. po prostu zostawiłam. teraz na ilikecyrus

mam oglądalność, jakiej nie miałam nigdy tutaj - na williamsyorkdavis. jednak oglądalność

nie jest dla mnie tak ważna, jak wy. wy, którzy tworzycie tego bloga. jesteście najważniejsi.

oczywiście statystyki są też ważne, bo stanowią ile osób odwiedzało mnie i ile razy.

tak czy inaczej, trochę żałuję, że zostawiłam tego bloga i już nie będę potrafiła

wrócić do niego i zachowywać się tu tak, jak było kiedyś, ale chociaż mam ilikecyrus..

i tam jak narazie będę. : )

DZIĘKUJĘ <3