photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 KWIETNIA 2014

Dzień z życia (przez los) wzięty

No i wykrakałam. Jestem chora i nic z tym nie mogę zrobić :( Ani na zajęcia, ani na tańce, ani na chór, ani na fiteness, ani na szkolenie....po prostu tego dnia mogłoby równie dobrze nie być. 

 

Czasem sobie myślę, że jeśliby policzyć wszystkie godziny, które człowiek w życiu zmarnował, a potem mu je zwrócić, to nagle okaże się, że ma drugie życie!

 

Plus jest taki, że Oskar do mnie przyjechał, bo teraz mamy dla siebie mało czasu i każda chwila jest ważna :)

 

Z artykułem nadal cisza....za tydzień, jeśli nie będzie odpowiedzi, próbuję gdzie indziej.

 

Obiecuję, że jutro wstanę i wyjdę z domu, nieważne jak chora. Nie opuszczę pierwszego spotkania teamowego!  

 

 Życie.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wilamour.