Część Chudzinki ;))
Przez ostatnie dni, trochę za dużo sobie pozwalałam...
Owszem było ogromnie dużo stresu, ale to nie usprawiedliwia obżerania się...
Wracam do skrupulatnego trzymania się(wcześniej ułożonego) jadłospisu. Koniec samowolki ;) muszę się kontrolować.
Dzisiaj byłam z moim ukochanym u mnie w domu( 140km stąd :( ) i rano waga pokazała 46,00 kg byłam zdziwiona nie powiem, może uda się dobić do upragnionego 45 ;)
Właśnie piję herbatkę ziołowa, bo mój brzuch nie poradzi sobie sam z tym ogromem jedzenia, które pochłonęłam.
Jadłospis na dzień 20 - niedziela ;))
1Ś - kromka żytniego z masłem i dużą ilością rzodkiewki ;) - ok 170 kcal
2Ś - musli, jogurt, 1/2 banana i jabłka - ok 300 kcal
O - 50g ryżu, gotowana pierś z kurczaka - ok 360 kcal
P - galaretka owocowa - ok 50 kcal
K - herbatka zielona z cytrynką + dobry film ;)) - ok 0 kcal
Energia : ok 880 kcal
Trening:
30 min ... coś wymyślę ;)
Dziś jestem 5 kg lżejsza niż w wakacje !!!
Co na to mój facet ???
"Hm... nie wiem, ja tego nie widzę, cycki masz mniejsze."
Dziękuję Kochanie, Ty motywujesz mnie najbardziej !!!
xoxo