Wzięło mnie na wspomnienia...
4 miłości mojego życia... ech... tak bardzo tęsknię za tymi RUDZIELCAMI ...
Mam zamiar w po świętach przejechać się do Magica żeby sprawdzić jak się ma moja kluseczka ...
Zadzwonię do obecnego trenera Dryblera żeby się zapytać jak on się ma...
Megi raczej odwiedzę... gorzej będzie z Saturnem...
BOŻE JAK MI ICH BRAKUJE... </3
a tak wgl... dawno mnie nie buło.... ale w sumie to nic się nie zmieniło...
przechodzę co chwile załamania nerwowe... i w tedy wgl. nie ogarniam.... ale staram się nad tym panować...
idzie nowy rok.... więc mam zamiar zacząć nowy rozdział w moim życiu... ale jak zawsze to tylko gadanie...
na zdj. od góry: Magic, Drybler, Saturn i Megi <3 kocham i tęsknie ...