na Megi :)
życie umie pożądnie kopnąć w dupe...
no ale co z tego... przecież trzeba żyć dalej...
życiu trzeba podejmować ryzyko bo i tak nie mamy nic do stracenia ...
ewentualnie stracimy kawał uczuć, trochę łez i kropli krwi ...
ale dzięki temu zyskujemy umiejętność przetrwania gorszych chwil które zawsze przychodzą (z blogu Piekarnika)
ale ma sens...