26 grudzień, czyli drugi dzień świąt
Tym razem to do nas przyjechało dużo gości. Z tej okazji mama przygotowało mnóstwo przysznych potraw. Ja osobiście upiekłam jedno ciasto, które wszystkim smakowało. Zebrałam same pochwały! Było bardzo sympatycznie,że mogliśmy wszyscy razem porozmawiać, pożartować i powspominać :D
Wszyscy zebrani zgodnie stwierdzili, że takie rodzinne spotkania powinny odbywać się zdecydowanie częściej :D