K R Z Y Ż O W A
chce tam teraz, chce ją co miesiąc!
za rok jedziemy naszą ekipą, bedą takie same vixy, będziemy zaje.biści!
bedziemy wybielać briana, całować się ze słomkiem i bobkiem,
śpiewać z maćkiem po pijaku chryzantemy, kraść jedzenie z pokoi,
mieć schizy na polance i srać po gaciach, gadać o białej damie z gelą,
chodzić na wjeskie festyny do grodziszcza i poznawać bocianay i gołe klaty,
mieć lekcje na kacu albo na nich zasypiać, nie chodzić na śniadanie,
chować się z brianem w szafie, naśmiewać się z bolącego krocza kaji,
mówić heeeej jak dzieci potasa, tańczyć z konradem,
skakać przez płot koło przepaści i przeciskiwać się potem przez poręcz na moście,
patrzeć jak pijany pełech o 5 tańczy w dżemówce,
dostać chabry od cipek i posłuchać piosenki briana i aliena dla mnie.
____________________________________________________________________________
to wszysko chce powtórzyć z nimi.
kocham krzyżową!