Pozytywnie jest . Rano warsztaty z Paulą , fotki z "Grudniowej opowieści" i Biedronka.W drodze do Biedronki miałyśmy ostre akcje z Paulą. Odprawiałyśmy na chodniku taniec godowy indiańców i ja robiłam Hitlera. Ogólnie miasto miało atrakcje.
Jestem zła na Ciebie, jestes wstrętna.Żeby mi nic nie powiedzieć? I jeszcze odjechać , że hoho ! Zła jestem... i tyle dlatego Klaudia stawiasz dzisiaj piwo , bądź dwa.
Pink Floyd leci i jest bardzo sympatycznie.Zostałam okrzyknięta "nową imoł twarzą 2009"... osz ! nienawidzę Was! :)
Fotka stara, z moją tru grzywą.Miałam 60 warkoczyków wtedy .
A wieczorem się widzimy :) :*