"już minęło szybko tyle lat,
przebrzmiały dzwonki, szkolny gwar,
a teraz tu stoimy tacy inni.
Już niemałe dzieci skromne tak,
lecz nastolatki pełne barw
z nadzieją, że do przodu iść będziemy."
ostatni tydzień laby trzeba jak najlepiej wykorzystać..:D tak więc w czwartek ostatnie ognicho z moją przewspaniałą i najlepszą klasą gimnazjalną! niezapomniani ludzie, którzy wyryli w moim sercu trwały slad.. nie da się o nich tak po prostu zapomnieć..
będę tesknić za wyjątkowymi lekcjami historii, niemieckiego i w-fu z tymi oszołomami..:) czas przerw i klimat wycieczek oraz ognisk był tak...tak specyficzny, wyjątkowy (wiem, powtarzam się :)) to ludzie jedyni w swoim rodzaju..
tak myśląc o tym teraz, człowiek uświadamia sobie, że już nic nie bedzie tak jak dawniej.. dorastamy, idziemy do innych szkół gdzie będą nowi znajomi, a o starych kumplach po jakimś czasie się zapomni.. będa nowe przypały na lekcjach, którym nawet nie będą się równać te z wcześniejszych lat.. Po szkole średniej znowu inny etap życia..prawdziwego życia. jedni pójdą na studia, inni do pracy, a więzy uczuciowe już nie będą tak silne jak za czasów gimnazjum. Aż łza się w oku kręci, gdy tak o tym myślę.. zaledwie 2 miesiące temu minęły lata beztroski, a zaczęło sie dla nas prawdziwe życie.
wiem, ze za bardzo się rozczulam, jednak nie potrafię inaczej.. na pewno nie teraz, gdy będę widzieć kolegów i koleżanki w autobusie, wiedząc, że już nie zasiądziemy w jednej klasie.. to jest naprawdę trudne.. ;(((
staram się o tym nie myśleć zbyt często, bo bym chyba zwariowała, ale to jest silniejsze..
cóż. zobaczymy co przyniesie przysłość..
"Ale to już było
i nie wróci więcej.
I choć tyle się zdarzyło
to do przodu wciąz wyrywa głupie serce.
Ale to już było,
znikło gdzies za nami..."
KLASA B 2009-2012 THE BEST!