CHALLENGE ACCEPT

I like rusty spoons, I like to touch them. I MUST TO FIND PERFECT SPOON !

Trzeba mieć w życiu jakieś cele. 

bicz plis. jakie to głębokie i mądre. 

Dużo się pozmieniało. Skorzystałam z okazji, że cierpię dziś na syndrom dnia wczorajszego, w związku z tym nie ruszam się z łóżka (chyba, że po jedzenie. ewentualnie więcej jedzenia) i nawet naskrobię coś, co z grubsza będzie przypominało wpis fotoblogowy.

Mam kota. Jest rudy, lubi się przytulać, dużo jeść (ciągle myslę o jedzeniu. ewentualnie o większej ilości jedzenia). Przyszedł do nas któregoś dnia i tak jakoś mu się zostało. Mieszkam więc na placu bitwy, gdzie pies z kotem zajadle i wytrwale walczą o naszą uwagę. ewentualnie o jedzenie. 

Postanowiłam też na jakiś czas zrobić sobie beer off. Pewnie mówię tak tylko z wiadomych powodów, ale mam nadzieję, że tym razem mi się uda. 

Dlaczego wzięłam 2 specjalności?!?!?! Dlaczego poszłam na proseminarium ze staropolskiej!! Ehh, nie mogę siebie zrozumieć. Powinno to być napisane dużymi, wykrzyczanymi literami.

No dobra, tak naprawdę nawet się z tego wszystkiego cieszę, ratowanie i zdobywanie świata będzie musiało  więc poczekać. 

Słońce wkradło mi się do pokoju i próbuje przkonać mnie do wstania, (myśl: jedzenie, jedzenie, jedzenie)!! 

kończę więc ten i tak za długi wpis i idę sobie pomarzyć o tym, jak już jesteśmy z mężem  mym bogaci i sławni i kupujemy sobie super tajemniczą bezludną wyspę.

dobra, tak naprawdę zostajemy właścicielami kfc.