photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 3 MARCA 2012
562
Dodano: 3 MARCA 2012

Wena jest King Konga

Moja kariera zaczęła się dwa dni temu,
kiedy wpierdalałem słoik dżemu.
Nie wiedziałem nic o tym nigdy, nie,
lecz ten dżem zadziałał mnie
w głowie.
Na bemowie,
kiedy wsiadałem do samolotu
widziałem parę dzikich kotów.
Wyskoczyły za mną i zaczęły grać,
a ja na to im - idźcie spać.
Wymyśliłem i użyłem,
i stworzyłem to, co marzyłem.
Miałem wszystko, lecz nic nie mam,
ale to powstanie jakaś wielka wena.
Z tego nic nie będzie, choć powstanie.
Jeden powie, drugi na niej
powie jedno słowo, co ja wiem
i nie będzie wokół żadnych ściem.
To jest dobre,
bo życie się rozciąga
i wena jest King Konga.
Jest wielka dziwna i nic nie mówi.
Moje życie jest tak dla ludzi -
- grające, uśmiechające i nic nie 'widziące'.
'Bede' sobie tworzył, 'bede' sobie grał,
'Bedzie' coś jechało, powiem  tralala.
Wytworzymy wszystko, co ma być.
I będzie dobrze - dobrze żyć.
Na starość myślę, na emeryturze,
zagrać sobie muzę, a kiedy stchórzę,
to wypierdalać będę z jakiejś scenki
i robił będę dziwne, kurwa, dźwięki.
To będzie, kurde, mój wielki koniec,
bo nie jestem Don Wasyl. I wszystko o niej.

Komentarze

~jhhh czesc wibrtor kim jestes? : *
01/04/2012 1:24:03
wibrator ja jestem wibrator
21/11/2012 14:44:17