wszystko, wszystko naprawdę płacze we mnie jak w deszczu. biegnę lasem i gałęzie obijają mi twarz, znikam już powoli. jestem wróżką, małą i słodką. zrdziłam sie z kwiatów i jestem, by kochać. kochanie najdroższe tęsknie za tobą. tęsknię za bólem, który mi sprawiałeś, za niechęcią do światła. boże, tęsknię za smutkiem, chociaż nie mam po za nim świata.