photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 STYCZNIA 2011

NiktCiNieObiecywałŻeBędzieŁatwo

wracając pamięcią rok wstecz przypomina mi się jedna ze styczniowych niedziel.

siostra zorientowała się, że znowu używałam żyletki.

przy obiedzie powiedziała starszemu bratu, że później chcę mu coś powiedzieć.

spanikowałam i wyszłam do swojego pokoju.

gdy skończył jeść, przyszedł, usiadł na łóżku i luzacko zapytał

' no to co jest? '

przegryzając wargi ze strachu i zdenerwowania wyciągnęłam lewy nadgarstek pokazując ślady.

zatrzymał swój wzrok na najdłuższej szramie.

'co Ty zrobiłaś ?' wydukał . wyjmując z szuflady żyletkę odpowiedziałam

' no to już wiesz chyba.' Jego wyraz twarzy ? totalnie zmieszany .

zdaję sobie sprawę z tego, że go zawiodłam.

wziął ją i połamał, zapytał czy mam ich więcej.

wyciągnęłam jeszcze pozostałe trzy - "awaryjne."

w mgnieniu oka widziałam już tylko ich kawałeczki lądujące w koszu.

całe popołudnie spędziliśmy wtedy razem, czytał moje esemesy i mówił co pisać,

gdy przyszła wiadomość od niego.

poprawił mi humor, nie mogę powiedzieć,

że nie w końcu pewny siebie zapytał 'to co, jak go zobaczę to ma wpierdol tak?

' zaśmiałam się mówiąc tylko, że jeżeli zajdzie taka potrzeba.

ale Jego słów to nie zapomnę. " nie rób tego nigdy więcej,

lepiej idź się najebać. aaa.. no i pamiętaj,

jak będziesz miała jakiś problem czy coś to wiesz..

możesz do mnie dzwonić..

tylko nie pomyśl sobie, że Cię kocham czy coś w tym stylu mała wiedźmo..

" szkoda, że przez tą Twoją pannę wszystko się skomplikowało.

praktycznie wcale nie mamy kontaktu. po prostu owinęła Cię sobie wokół palca. no,

ale trudno. mam nadzieję,

że kiedyś znowu usłyszę coś podobnego od Ciebie. bo teraz stać Cię tylko na

"mi też zrób tosty" czy "podaj colę". w ogóle nie odczuwam tego, że jesteś.

zmieńmy to w końcu kurwa.

 

było ciepłe lipcowe popołudnie. leżałam na materacu w basenie ze słuchawkami w uszach. oczy miałam zamknięte, ale odniosłam wrażenie , że ktoś mnie woła. otworzyłam i zobaczyłam na tarasie mamę, która dziwnie wymachiwała rękami. ' a tej co ? ' - pomyślałam, odmachując. nagle spoglądając w bok zobaczyłam tate który z radochą na twarzy wywrócił mnie wraz z materacem. z mega wkurwem wyszłam z basenu i pokazałam mu zamoczony telefon: ' gratuluję inteligencji ', po czym poszłam po ręcznik. tato spojrzał na mnie mówiąc: ' o siet, ale nie mów nic mamie '. na co z góry zaczęła się drzeć mama: ' stare to a głupie! co żeś narobił! '. uśmiechnęłam się cynicznie i szepnęłam:' no tato, widze jutro naprawiony albo nowy telefon - bo obiadu to chyba nie będzie'. stał z opuszczonymi rękoma czekając na długie kazanie mamy na temat głupkowatych pomysłów. od tamtej pory nie wrzucił mnie do basenu zanim nie upewnił się , że nie słucham muzyki - a nowy telefon całkiem dobrze się sprawuje

 

najlepszego ##### ta k tak pamiętam

Komentarze

infatuacion jak ładnie <3 ;**
21/01/2011 17:45:37
pyskataxmalolata pięknie:*
21/01/2011 17:29:39

Informacje o whynnoot


Inni zdjęcia: Gloria knapikowaPysiula po spa vieyraAMARANTOWA RÓŻA xavekittyx1538 akcentovaSkała pigmentowa bluebird11rzeka elmarC; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Borsk ( : sciezkadzwiekowa2024.07.19 photographymagic