już wiem, co nie tak jest ze mną - codzienność,
to że mogą zrobić ze mną co ze zechcą,
i się łudzę nadaremno, że jest tu coś więcej,
i wiem skąd ta niepewność.
https://www.youtube.com/watch?v=DKL4X0PZz7M
ostatnie dziesięć minut, pomyślę dzisiaj o nas,
przywrócę chodź na chwilę to co mieliśmy już w dłoniach,
pomyśle o dniach, złościach, nieszczęśliwy rozstaw,
tego co mogło, ale już nas nie spotka.
pierwsze dwie minuty mineły na słowach,
smutek i myśli "spróbujmy od nowa",
trzecia minuta nie była kolorowa,
w czwartej przypomniałam sobie,
- dobry z ciebie chłopak,
piąta i szósta mijały powoli,
idealizacja. niestety mimo woli.
siódma to przełom - nie widzę nic przez nie,
źle z samą sobą jest czuć się niepewnie,
następna minuta wpędziła mnie w ten stan,
w którym się rozumie "następna w życiu kreska",
mineła też na tym minuta dziewiąta,
postanowiłam - upchać te uczucia w kątach.
minuta dziesiąta, minutą ostatnią,
za mało by stwierdzić czy jest się duszą bratnią,
kwestia wyboru, kwestia zostania,
- opis tej kwestii jest nie do opisania.
https://www.youtube.com/watch?v=gekHV9DIjHc