uwielbiam sklejać zdjęcia.
od dawna nie miałam tyle czasu, co teraz. ze stu zrobiło mi się nagle trzysta dziesięć zdjęć, wszystko przez to mordowanie się z egzaminem. brak czasu. jutro. jeeej.
matko! ja mam chwilkę, żeby gadać z Kubą o byle czym i robić zdjęcia u babci. babcia dzisiaj była bardzo zadowolona, że przyszłam. to nic, że trochę zasmarkana i kulejąca, ale nawet pozwoliła mi siedzieć na dworzu, a potem podziwiała moje wyczyny.
bleh. życie.