sentymenalnie
Weekend minął szybko, mimo tego jednak przyniósł wiele ciekawych wrażeń. Jesteśmy bogatsi o wspaniałe, nowe wspomnienia. Dzięki temu wiem, że zimowe wieczory nie będą aż tak straszne. Dzisiejszy dzień w szkole zleciał szybko, nawet mi się nie dłużyły te 8 godzin. Jakoś dałam radę. Choć nie ukrywam, jestem padnięta. I na szczęście jeszcze nie ma nic zadane. Nie trzeba się uczyć. Cudownie.
Za niedługo przyjedzie mój Misiu. Później kąpać się i spać bo trzeba jutro rano wstać.
`Spotkać ludzi, którzy czują to samo co my
i tak samo odbierają świat - to największe sczęście na Ziemi...