Wychodzenie na dwór z praktycznie mokrą głową jest bardzo mądre i takie moje <3
Jestem chora i jutro nie idę do szkoły, nie przeczę - nawet mi to na rękę .
A wczoraj byłam z rodzicami w CK- kupiłam parę rzeczy <3
Mama się ze mnie śmiała bo jakiś ochroniarz zagadywał i cisnął bajery- swoją drogą pozdrawiam i życzę szczęścia <lol2>
haha a wcześniej w Activ złamałam łyżkę do butów.. .
Czas na wniosek :
po prostu nie mogę wychodzić z domu , ponieważ zawsze ,gdy wyjde ,muszę zaliczyć jakiś przypał - to się nazywa (cholerne) szczęście .
Dziś P.K. zaprosił mnie ponownie na spacer- znów się wykręciłam -ale przecież nie mogłam, tak w nieskończoność .Zauważył ,że nie chce. Dzisiaj mu wyjaśniłam dlaczego. Nie wiem ,chyba się obraził -bo napisał ,że nie będzie się narzucać. No przepraszam ,ale nie chce spotkań i przede wszystkim nie chce Ci robić złudnej nadziei ..
Happysad - Łydka <33
Użytkownik wezsieogranij
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.