H i
Nie sądziłam, że rozchoruję się już drugiego dnia szkoły.
Cholerna angina psuje mi moje wszystkie plany.
Sama się sobie dziwię, ale chcę do nauki.
Mimo iż jest tu wygodnie, nie chcę.. Brr..
Zaległości..
12.09.2013 mijają nam już dwa miesiące.
Jakoś prędko to zleciało.
Pamiętam, jak liczyliśmy dni aż w końcu będą "czy".
(czyt. trzy tygodnie ze sobą)
Ostatnio nasze relacje się zmieniły, zdecydowanie na plus..
Cieszę się z tego niesamowicie, ale nie wiem jak mu o tym powiedzieć..
To dość krępujące i dziecinne cieszyć się z drobnostek, czyż nie?
Na szczęście mamy szkoły blisko siebie, zawsze jest jak się zobaczyć..
Chociaż na chwilkę.
Bilans na dziś:
ś. banana (ok. 90kcal)
II ś. dwie parówki cielęce (ok. 162kcal)
o. 3 kawałki średniej pizzy hawajskiej (ok. 350kcal)
k. -
Razem: 602 kcal
Nie podoba mi się to.
Niby nie zjadłam bóg wie jak dużo, a kalorii sporo.
Obstawiam, że będę jadałą od jutra same papki Gerbera..
Gardło zdecydowanie odmawia posłuszeństwa, to okropne.
Bez odbioru, nie mam humoru..
E n d
Inni zdjęcia: Z osiołkiem patrusia1991gd30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24