H i
Cudowny wieczorek.
Ukochany koncert Bring Me The Horizon.
Tyle siniaków, ale opłacało się.
Zdecydowanie.
Autografy.
Autografy.
Autografy.
A i sporo kalorii spaliłam!
Bilans (22.05)
ś. mała grahamka z sałatą ( ok. 180kcal)
II ś. 1/2 jabłka (25 kcal)
o. kanapka z Oscara. ser-pieczarki (ok. 200kcal)
k. -
razem: 405 kcal
Aktywność:
1,5 h pogo.
2h skakania non stop.
45 minut biegania.
50 brzuszków.
Waga znów spada w dół.
Jestem taka szczęśliwa.
Czas zacząć chodzić częściej na koncerty.
Ach, tyle spalonego tłuszczyku!
E n d
Inni zdjęcia: To jak? purpleblaackJa cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone