Dzisiaj Weronika skonczyła 4 latka. Matko jak ten czas leci. Trochę za szybko.
Oczywiście była mega zabawa na działce i wielkie obrzarstwo :D Narobiłam się okropnie, ale warto było, jej radość i blask w oczach był wart tej ciężkiej pracy przy torcie (tort kupić każdy może ale zrobić go z pomysłem już nie :P ) ciastach i babeczkach. No i oyczywiście były nasz już słynne chamburgery :)
Za prezenty, wszystkie wspaniałe i po prostu idealne, dziękujemy. Zastanawiam się gdzie ja to wszystko pomieszcze ;)
Weronika padła, chowając pod swoją nową kołdrą z Miją inne prezenty.
Czas na odpoczynek. Dobrze że jutro nie muszę wstawać do pracy, do konca miesiąca urlop :) Tylko ja, Weronika I Adam. Rodzinka w komplecie :* <3