Patryk!

Widzimy się już 14 grudnia,

nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać!

Kolejne święta spędzimy razem i

będzie zajebiście! Tylko pewnie szybko zleci :c

 A zależy mi na nas,miało być łatwo

Życie jest niesprawiedliwe,myślałam,że

Bóg istnieje,ale chyba się myliłam co do tego,

zawsze kiedy jest potrzebny to go nie ma,

a gdy nie potrzebuje pomocy zawsze jest przy mnie :c

Przykre to jest. Wciąż nie może do mnie dotrzeć,

to co dzieję się w tym miesiącu,a dzieje wszystko..

Kto z nas następny? Co takiego zrobiliśmy?Za co?

Gdzie jest ta sprawiedliwość? NIE MA,niestety nie ma.

Znowu czuję sie jak przegrany śmieć,bo

wszystko się wali prócz tej ściany przede mną! 

Chce wszystko rzucić nagle,mam czasem taką fazę,

że żyć dalej nie potrafię,ej wiem,że to przesada,

ale chyba mam już dość...