Chyba się zakochałam ..., nie w nim..., nie w niej ale we wszystkim co mnie otacza.
Czuje się jak zakochana 10 latka, no w sumie niedawno nią byłam :)
Nie pojmuje czemu przez ostatnie lata tak bardzo starałam się być dorosła i powarzna ...
Teraz chce się tylko cieszyć, mimo tego ci się stało.
Niby straciłam chłopaka potem przyjaciółke i jeszcze ta przeprowadzka.
Ale musi być tylko lepiej, pomogła mi osoba nieznajoma ale teraz jest bardzo blisko, przyjaciółka ? nie chyba coś więcej .
Sajonara biczys